poniedziałek, 11 marca 2013

puchar rektora.


Nie ważne gdzie, ważne z kim. Tak niewiele potrzeba do szczęścia w dobrym towarzystwie. Można usiąść na stoku i rzucać się śnieżkami, albo grać w grę zręcznościową wymyśloną na potrzebę chwili. :)

Jak wiadomo świat jest mały, a Polska to już w szczególności, więc na stoku rodzinę swoją z zaskoczenia spotkałam. Miłe niespodzianki.